Dojechaliśmy autobusem do Sromowców Wyżnych i dalej pieszo do Niedzicy. Gdzieś w Niedzicy znajdowała się wypożyczalnia rowerów. Zachciało nam sie pojeździć na rowerach po Spiszu. Nie stety rowery nie były w najlepszym stanie no i żona dawno nie prowadziła dwukołowca a tymbardziej nie przyzwyczajona do jazdy po górkach. Na efekty nie trzeba było długo czekać wytrzymała do miejscowości Frydman. Wracamy. Widoki są bardzo piękne. Szkoda że nie udało nam się przejechać dłuższego odcinka. Połączenia na drugą stronę jeziora są kiepskie. Autobusy kursują bardzo żadko. Większą część trasy powrotnej z Niedzicy do Krośnicy pokonaliśmy pieszo.